... a właściwie to trzecie ;).
Pokazuję dzisiaj komplet wykonany z tyci-tycich koralików (seed beads). Nadziubdziałam się trochę, nadenerwowałam nad plączącą się nitką, złamałam jedną igłę do szycia koralikami, ale jest :). Zadowolona jestem co niemiara z niego - na żywo wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciu w sztucznym świetle (i zmasakrowanym przeze mnie w Gimpie...) :). Mam już w planach kolejne takie (między innymi dla mnie :D).
A w drodze do mnie craftowe zakupy ze Stanów :D!
A u Jaszmurki jest Giveaway ;) - http://jaszmurkowekrzywulce.blogspot.com/2009/12/giveaway-yaaaay-p.html , ale nie macie co klikać nawet, bo to ja wygram!
1 komentarz:
Zielone maliny! yay! te oliwkowe jeżowce takie pięknie wygladaja, od razu widać, ze do tego trzeba cierpliwosci :)
Prześlij komentarz