Długo nic się nie pojawiało, ale to wszystko wina światła, a właściwie jego braku :/. Chyba muszę poważnie pomyśleć nad jakimś zestawem bezcieniowym, bo ostatnie zdjęcia mnie totalnie nie satysfakcjonują...
Ale! Żeby przerwać milczenie zapraszam dziś do obejrzenia najnowszego kompletu - Stripes. Sporo czasu zajął, ale myślę, że było warto :).
Pozdrawiam :*