Slider

sobota, 7 listopada 2009

Notes dumnie się pręży...

... bo nieświadomy, że niezbyt fotogeniczny z niego typ ;) . Pierwszy i hoho jaki nie ostatni :)! Na żywo wygląda lepiej (zdjęcia to zasługa moich dwóch lewych rąk do aparatu i pogody pod zdechłym psem). Więc wyrozumiałości. Aha, już widzę, że stempel jest krzywo - ale i tak mi to nie przeszkadza :P .

Tak wygląda jak wynurza się z wszelakich czeluści, np. z kosza wiklinowego (jest wtedy przepasany czarną gumką przyczepioną od tyłu)


Tak wygląda na tle mojej starej-nowej babciowej chustki :D.
A tak, kiedy wskakuje do ręki, żeby coś w nim napisać (jak na razie się nie doczekał, haha).
Na okładkę wykorzystałam Wintażowy papier, moją śliczną różową BIA (:D), druty czarne chyba 1/2 cala, stempel damask, tusz sepiowy i czarny (wymięszane ;) ), trochę wstążeczek.

2 komentarze:

Titania yng Nghymru pisze...

fajny :) ten damaskowy stempel fajnie sie preznetuje, jak sie sprawuje bindownica?
notesik robilas sama od podstaw tzn dobieralas okładke i kartki w odp formacie?
nie znam sie na robieniu notesow ale widze, ze to ostatnio modne :)

Ewka pisze...

Dzięki :)

Wszystko od podstaw, tzn. przycięta i oklejona papierem tektura to okładka, a pocięte nożykiem kartki to wnętrze. Też zauważyłam, że notesy zrobiły się bardzo popularne. Sama mam już kilka pomysłów w głowie i teraz tylko kompletuję materiały - zakupy, zakupy :D.