W noworocznej wymiance wylosowałam Sasillę, dla której zrobiłam zgodnie z jej preferencjami dyndające kolczyki. O dziwo nie zostałam od razu wytypowana jako autorka :P.
Nie są wybitnie fotogeniczne :P
Ja natomiast zostałam właścicielką wykonanych przez Pinki tych sutaszowych cudeniek:
Piękne, prawda:D?
2 komentarze:
cuda ;) xD
Sasillowe swietne,bardzo mi się podobają.
Prześlij komentarz